niedziela, 19 listopada 2017

Zawitałam :)

Dawno mnie tu nie było, muszę się wam usprawiedliwić całą rodzinką byliśmy chorzy. Marcelek ucierpiał chyba z nas trzech najbardziej. Nic mi się nie chciało, cały tydzień praktycznie spędziliśmy w domu, szukaliśmy różnych domowych sposobów żeby wyzdrowieć.
Znaleźliśmy zobaczcie jaki, nie był smaczny ale ważne, że pomógł :)



Wiecie co to? Tak to mikstura z mleka, miodu i czosnku. Gdyby nie to, że byliśmy chorzy nigdy bym tego nie wypiła... My dorośli mogliśmy sobie pozwolić na domowe sposoby leczenia, niestety z maluchem nie jest tak łatwo. Wylądowaliśmy u lekarza dostał dużo leków, potem mu jeszcze raz zmieniali to był najgorszy tydzień. Na szczęście już mu przechodzi :)
Dostaliśmy inhalacje, Marcelek uwielbia ten sprzęt :)


Troszkę nam się nudziło, więc zrobiliśmy porządki z małego ciuchami znaleźliśmy cały wór za małych ciuszków... Dopiero był taki mały.... Zrobiliśmy też porządek w naszym łóżeczku, wyrzuciliśmy przewijak, ponieważ Marcel się nie mieścił.
Nasze efekty pracy :


Podoba Wam się? :)
Może Wy znacie domowe sposoby, żeby wyzdrowieć?
Jak Wasze dzieci przechodzą choroby?
Czekam na Wasze komentarze :)

4 komentarze:

  1. Mleko miód i czosnek to najlepszy sposób tak łączyło mnie dziadkowie i do tej pory to stosuje w razie choroby ;) inny dobry sposób to herbata że starty m imbirem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Babcia też mnie tak leczyla podobna miksturą i muszę przyznać że to działało. Potrafiłam kilka lat z rzędu w ogóle nie chorować. Praktycznie zapomniałam co znaczy chorować. Czosnek chociaż niezbyt fajnie pachnie jest najlepszym naturalnym antybiotykiem, zero chemii która pchają nam lekarze. Biedny Marcelek. Moje córki też tak zle znosily gdy byly mlodsze. Lena miała chyba 1,5 roku jak zlapala zapalenie oskrzeli i skończyło się na zastrzykach. Obecnie już tak często nie chorują na szczęście. Życzę Wam dużo zdrowia 😊

    www.kasinyswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy bardzo :) Już został tylko lekki katarek :) Szkoda tych dzieciaczków jak chorują :( Oczywiście odwiedzę i z chęcią przeczytam u Ciebie na blogu :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń